Wczoraj w Bielsku-Białej odbyły się uroczystości pogrzebowe st. bryg. w stanie spoczynku Aleksandra Radkowskiego, byłego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. W ceremonii, która miała miejsce w kościele pw. św. Franciszka, uczestniczyli nie tylko bliscy zmarłego, ale także licznie zgromadzeni strażacy oraz przedstawiciele lokalnych władz.
Ostatnie pożegnanie w Bielsku-Białej
16 grudnia 2024 roku, w atmosferze żalu i wspomnień, rodzina oraz przyjaciele Aleksandra Radkowskiego zebrali się, aby oddać mu hołd. Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą, w której uczestniczyli nie tylko bliscy, ale także delegacje z różnych jednostek straży pożarnej. Wśród obecnych byli funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej oraz członkowie Ochotniczych Straży Pożarnych, którzy przybyli, aby uczcić pamięć zmarłego.
W trakcie ceremonii, na cześć zmarłego, wystawiono posterunki honorowe, w skład których weszli przedstawiciele różnych szczebli straży pożarnej. Wśród nich znaleźli się m.in. Śląski Komendant Wojewódzki PSP nadbryg. Wojciech Kruczek oraz Komendant Miejski PSP w Bielsku-Białej bryg. Roman Marekwica. To symboliczne gesty, które podkreśliły znaczenie Aleksandra Radkowskiego w środowisku strażackim.
Wzruszające słowa pożegnania
Podczas ceremonii, Komendant Miejski PSP w Bielsku-Białej, bryg. Roman Marekwica, wygłosił wzruszające przemówienie, w którym podkreślił, jak wielką stratą jest odejście Aleksandra Radkowskiego.
„Żegnamy dziś troskliwego męża, ojca rodziny, nauczyciela, przełożonego, przyjaciela, kolegę i bezgranicznie oddanego służbie zawodowego funkcjonariusza i działacza ochotniczego pożarnictwa”– mówił Marekwica, dodając, że zmarły całe swoje życie poświęcił ratowaniu ludzi oraz ochronie przeciwpożarowej.
Po mszy świętej kondukt pogrzebowy udał się na Cmentarz Parafialny w Bielsku-Białej, gdzie Aleksander Radkowski znalazł swoje miejsce spoczynku. W ostatnim pożegnaniu uczestniczyli nie tylko bliscy, ale także przedstawiciele władz lokalnych oraz emerytowani komendanci straży pożarnej, co świadczy o ogromnym szacunku, jakim cieszył się zmarły w swoim środowisku.
Wspomnienia i refleksje po stracie
Uroczystości pogrzebowe Aleksandra Radkowskiego były nie tylko okazją do pożegnania, ale także do refleksji nad jego życiem i osiągnięciami. Jego zaangażowanie w służbę oraz oddanie dla społeczności lokalnej pozostaną w pamięci wielu osób. W obliczu takiej straty, mieszkańcy Bielska-Białej mogą się zastanawiać, jak ważne jest docenianie tych, którzy poświęcają swoje życie dla dobra innych.
Na zawsze w naszej pamięci pozostanie postać Aleksandra Radkowskiego, który był nie tylko strażakiem, ale także wzorem do naśladowania dla wielu. Jego życie i praca będą inspiracją dla przyszłych pokoleń strażaków, którzy będą kontynuować jego misję.
Źródło: Państwowa Straż w Bielsku-Białej