W ostatnich dniach, mieszkańcy Bielska-Białej byli świadkami dwóch niecodziennych zdarzeń, które skończyły się interwencją służb. Nietrzeźwy kierowca, który stracił kontrolę nad pojazdem oraz wandal uszkadzający sygnalizator świetlny, trafili w ręce stróżów prawa.
- 17 lutego, tuż po północy, kamery monitoringu wychwyciły samochód gubiący panowanie i uderzający w krawężnik na ulicy Warszawskiej.
- Kierowca, będący w stanie nietrzeźwości, został zatrzymany przez Patrol Komendy Miejskiej Policji, który wykazał 1,07 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Dzień później, 18 lutego około 21:50, świadek zauważył mężczyznę niszczącego sygnalizator świetlny przy skrzyżowaniu ulic Leszczyńskiej i Partyzantów.
- Straż Miejska, po krótkim pościgu, zatrzymała podejrzanego, który następnie został przekazany policji.
W mroźny wieczór 17 lutego Bielsko-Biała zestresowało się niespodziewanym tanecznym solówkiem samochodu na ulicy Warszawskiej. Pojazd, który zdecydowanie stracił kierunek swojego ruchu, zakończył swój występ uderzeniem w krawężnik. Za kierownicą siedział mężczyzna, którego sposób opuszczenia samochodu sugerował, że alkohol miał w tej choreografii pierwsze skrzypce. Nie mylili się ci, którzy tak przypuszczali – badanie alkomatem potwierdziło stan nietrzeźwości kierującego.
Kolejną scenę dramatu miejskiego zapisano dzień później, kiedy to akt zniszczenia wpisał się na kartę nocnego Bielska-Białej. Obywatelska czujność zadziałała, kiedy świadek dostrzegł mężczyznę demolującego sygnalizator świetlny w rejonie skrzyżowania ulic Leszczyńskiej i Partyzantów. Ciąg dalszy akcji dostarczyła Straż Miejska, która, po krótkim pościgu, ujęła sprawcę.
Zarówno nietrzeźwy pirat drogowy, jak i nocny wandal zweryfikowani zostali przez szybką i skuteczną reakcję służb. Te zdarzenia przypominają, że prawo i porządek w mieście są nieustannie strzeżone, a konsekwencje niewłaściwych decyzji mogą pojawić się szybciej, niż się wydaje.
Na podst. Straż Miejska w Bielsku-Białej