Plakat wraca na ulice - Bielsko-Biała zmienia się w galerię plenerową

3 min czytania
Plakat wraca na ulice - Bielsko-Biała zmienia się w galerię plenerową

Miasto znów mówi obrazem. W Bielsku-Białej trwa czwarta edycja projektu, który wychodzi poza wiaty przystankowe i wiesza wielkoformatowe plakaty w witrynach, na placach oraz w miejskich citylightach. To nie tylko dekoracja - to rozmowa o wspólnocie, pamięci i sprawach społecznych, która toczy się w przestrzeni, w której mieszkańcy żyją na co dzień.

  • Przystanek Sztuka wychodzi z wiat - plakaty pojawiają się w nowych miejscach
  • Jak Bielsko-Biała zaczyna funkcjonować jak galeria na świeżym powietrzu
  • Wystawa kończąca projekt i związek z Polską Stolicą Kultury 2026

Przystanek Sztuka wychodzi z wiat - plakaty pojawiają się w nowych miejscach

Dotychczasowy pomysł na zamianę wiat przystankowych w galerie został rozbudowany. Obecna odsłona projektu Przystanek Sztuka wywiesza prace nie tylko w standardowych miejscach ekspozycji, ale także w witrynach opuszczonych lokali użytkowych oraz na przystankowych citylightach - łącznie w piętnastu takich urządzeniach. Plakaty można zobaczyć m.in. przy ulicach Norberta Barlickiego, 11 Listopada, Świętej Trójcy oraz na placach Smolki i Wojska Polskiego. Wydruki mają prawie dwa metry wysokości i wprost wpływają na wygląd i odczucie przestrzeni miejskiej.

Plakaty tej edycji to w dużej mierze prace o tematyce społeczno-politycznej - autorzy podejmują kwestie aktualne, prowokują do pytań i zachęcają do dialogu. Prezentacja w nietypowych lokalizacjach ma na celu przyciągnąć uwagę osób, które na co dzień mijają te miejsca w pośpiechu.

“W Bielsku-Białej plakat wrócił na ulice, gdzie jest jego naturalne środowisko”
“Plakat na ulicach i przystankach edukuje, informuje i - mam nadzieję - zachwyca”
— mówi jeden z autorów tej edycji, wykładowca akademicki Sebastian Kubica.

Jak Bielsko-Biała zaczyna funkcjonować jak galeria na świeżym powietrzu

Pomysł jest prosty: sztuka ma być tam, gdzie ludzie. Efekt jest taki, że fragmenty miasta, które wcześniej były rzadziej odwiedzane lub tylko mijane, dostają nowe znaczenie. Plakaty nie wymagają biletu ani grafitki w programie - wiszą na trasach spacerów, dróg do pracy i przy sklepowych witrynach, dostępne przez całą dobę.

Projekt łączy prace osób młodszych i doświadczonych twórców. Na mapie ekspozycji pojawiają się prace m.in. Stefana Lechwara, Grzegorza Izdebskiego, Justyny Jędrysek, Łukasza Klisia, Michała Klisia, Sebastiana Kubicy, Wiesława Łysakowskiego, Tomasza Kipki, Katarzyny Nachman, Darii Białas, Karoliny Glanowskiej, Moniki Srogiej i Bartosza Zygmunt‑Siegmunda. Razem tworzą wielogłosową opowieść o mieście.

Projekt kuratorują Aleksandra Tarnawa i Justyna Łabądź, a realizacją zajmuje się Punkt 11 / Bielskie Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej.

Wystawa kończąca projekt i związek z Polską Stolicą Kultury 2026

Całość zamyka prezentacja zatytułowana Zbiór rzeczy zauważonych autorstwa Moniki Srogiej, pokazywana na placu Wojska Polskiego. Wystawa obejmuje dwadzieścia ilustracji i plakatów - to zbiór wizualnych notatek, które łączą codzienność z humorem, subtelną groteską i wrażliwością na detale.

Akcenty tej edycji są powiązane z motywami przewodnimi tytułu Polska Stolica Kultury 2026 - trzy nici, wokół których ma powstać opowieść o mieście: wspólnota, natura, kreatywność. Choć tytuł formalnie zacznie obowiązywać w 2026 roku, inicjatywy takie jak ta pokazują, że opowieść o mieście i jego wartościach zaczyna się już teraz - na ulicach i placach.

Plakaty zatrzymują, prowokują rozmowy, a jednocześnie dają mieszkańcom prostą możliwość zetknięcia się ze sztuką. Wystarczy zmienić trasę spaceru lub nadłożyć kilka kroków, żeby spotkać nowy obraz miasta.

na podstawie: Urząd Miejski w Bielsku-Białej.

Autor: krystian