Bielscy policjanci wspólnie z mundurowymi z bielskiego Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji, wczoraj zabezpieczali imprezę masową — mecz piłki nożnej reprezentacji narodowych w ramach eliminacji ME U21 pomiędzy Ukrainą i Słowacją. Niestety nie obyło się bez incydentu.

Mundurowi z bielskiego garnizonu wspierani przez kolegów z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Bielsku-Białej wczoraj w godzinach popołudniowych czuwali nad bezpieczeństwem przeszło 2500 tysiąca kibiców. Mecz piłkarski reprezentacji narodowych do lat 21 pomiędzy Ukrainą i Słowacją odbył się na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej. Wdrożone zostały szczególne środki ostrożności nie tylko wokół stadionu, ale i na terenie całego miasta i dróg dojazdowych. Policjanci współpracowali zarówno ze strażą pożarną, strażnikami miejskimi, jak i służbami ochrony działającymi na terenie stadionu. Niestety tym razem nie obyło się bez wydarzeń.
Tuż po ostatnim gwizdku sędziego na murawę stadionu wtargnęły cztery osoby. Zostały one zatrzymane przez Policję. Jak okazało się, byli to obywatele Ukrainy.
Zatrzymane dwie osoby dorosłe usłyszały zarzut z art. 60 ust. 1 Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, za co grozi kara grzywny albo kara pozbawienia wolności do lat 3, natomiast o losie zatrzymanych osób nieletnich zdecyduje sąd rodzinny.
Pomimo iż zatrzymane osoby wyjaśniły, iż ich wtargnięcie na teren murawy stadionu nie miało charakteru chuligańskiego, to jednak przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych zabraniają tego typu zachowań.
Artykuł 60 ust. 1 Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych określa, iż „kto w czasie trwania imprezy sportowej, w tym meczu piłki nożnej, wdziera się na teren, na którym rozgrywane s ą zawody sportowe, albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie nie mniejszej niż 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.”