Na ręce Komendanta Miejskiego Policji w Bielsku-Białej insp. Krzysztofa Herzyka wpłynęło podziękowanie od Komendanta Miejskiego Policji w Łodzi insp. Pawła Karolaka za pomoc w ustaleniu sprawcy śmiertelnego wypadku, do jakiego doszło na początku lipca na autostradzie A1 w Łodzi. Wówczas kierujący osobowym audi najechał na tył innego pojazdu, z którego wypadł 50-letni kierujący i w wyniku doznanych obrażeń zmarł. Sprawca wypadku zbiegł. Trafił w ręce łódzkich stróżów prawa dzięki pomocy bielskich policjantów.
2 lipca br. około 5 nad ranem na łódzkim odcinku autostrady A1 doszło do wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Według ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia na tył jadącej w kierunku Gdańska hondy najechało rozpędzone Audi Q7. Civic odbił się od bariery energochłonnej, a z jego wnętrza wypadł 50-letni kierujący. Mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Drugi z samochodów dachował, a podróżujące nim osoby uciekły z miejsca zdarzenia. Łódzcy policjanci natychmiast rozpoczęli ich poszukiwania. Trop prowadził do Bielska-Białej, dlatego poprosili o pomoc komendę przy ul. Wapiennej. W działania poszukiwawcze natychmiast zaangażowani zostali kryminalni z bielskiej komendy i pierwszego komisariatu. Dzięki ich pomocy szybko udało się ustalić tożsamość kierowcy oraz uniemożliwić mu dalsze zacieranie śladów przestępstwa. Bielscy stróże prawa zapobiegli możliwości jego ucieczki. Dzięki ich zaangażowaniu 35-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego kierujący audi trafił w ręce łódzkich stróży prawa.
Za pomoc w rozwiązaniu sprawy śmiertelnego wypadku bielskim policjantom podziękował Komendant Miejski Policji w Łodzi.