Bielscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który wszedł do jednego ze sklepów na terenie Bielska-Białej i ukradł z jego terenu alkohol. Gdy zareagował na to pracownik sklepu, złodziej, aby utrzymać się w posiadaniu skradzionego towaru, użył wobec niego siły fizycznej, a następnie uciekł. Zatrzymany w mieszkaniu swojego kolegi 46-letni, doskonale znany mundurowym mężczyzna, decyzją sądu najbliższe 2 miesiące spędzi w areszcie.

Policjanci pojechali na interwencję zgłoszoną przez personel jednego ze sklepów na terenie Bielska-Białej, gdzie miało dojść do kradzieży rozbójniczej. Okazało się, że na teren sklepu wszedł mężczyzna, który po zabraniu butelki z alkoholem wyszedł, nie uiszczając za nią opłaty. Zareagował na to pracownik, który nie chciał dopuścić do kradzieży towaru. Wtedy sprawca zastosował wobec niego przemoc fizyczną i uciekł. Niezwłocznie jego rysopis został przedstawiony mundurowym, co naprowadziło ich na trop. W mieszkaniu, nieopodal sklepu policjanci z Wydziału Prewencji bielskiej komendy zastali 46-latka i potwierdzili swoje przypuszczenia, że to on jest sprawcą zaistniałego przestępstwa. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Gdy usłyszał zarzut za kradzież rozbójniczą w warunkach recydywy przedstawiony przez śledczych z bielskiej  'jedynki", został doprowadzony przed oblicze sądu. Tam zapadła decyzja o jego tymczasowym aresztowaniu na 2 miesiące. Za przestępstwo kradzieży rozbójniczej grozi mu nawet 10 lat więzienia. Sprawca na swoim sumieniu ma już wiele innych wcześniejszych przestępstw, o których między innymi pisaliśmy w artykule https://bielsko-biala.policja.gov.pl/ka2/informacje/wiadomosci/347313,Zlodziej-recydywista-zatrzymany.html