Policjanci z Bielska-Białej wspólnie z mundurowymi z bielskiego Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji, Oddziałów Prewencji Policji w Katowicach, Strażą Ochrony Kolei oraz strażnikami miejskimi zabezpieczali mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami TS Podbeskidzie Bielsko-Biała i GKS Tychy. Stróże prawa strzegli bezpieczeństwa wokół stadionu i na trasach dojazdowych oraz zabezpieczali przejazd kibiców gości na mecz koleją.
Wczoraj na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej został rozegrany mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami TS Podbeskidzie i GKS Tychy. Nad bezpieczeństwem blisko 5 tys. kibiców czuwali policjanci z Bielska-Białej wspierani przez mundurowych z katowickiego oddziału prewencji oraz pododdziału prewencji w Wapienicy. Ponieważ znaczna część kibiców zdecydowała się na przyjazd na mecz koleją, podczas zabezpieczenia policjanci współpracowali z funkcjonariuszami Straży Ochrony Kolei. W związku z tym, że wczorajszy mecz został zakwalifikowany jako impreza masowa podwyższonego ryzyka, wdrożone zostały szczególne środki ostrożności nie tylko wokół stadionu, ale w całym mieście. Policjanci współpracowali ze strażą pożarną, strażnikami miejskimi oraz służbami ochrony. Zabezpieczeniem dowodził I Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bielsku-Białej mł. insp. Dariusz Zajda wraz z Dowódcą Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Bielsku-Białej mł. insp. Dariuszem Fajferkiem.
Podczas zabezpieczenia imprezy masowej nie doszło do żadnych zdarzeń nadzwyczajnych. Na stadionie i wokół niego zwyciężyły zasady fair-play i kibicowania w zdrowym, sportowym duchu. Policjanci zabezpieczający przejazd kibiców gości przed rozpoczęciem się meczu zatrzymali jednego z nich. 38-latek z Tychów podczas przejazdu pociągiem nawoływał innych pasażerów do popełnienia przestępstwa — naruszenia nietykalności cielesnej policjantów w przedziale, a kiedy mundurowi zainterweniowali wobec niego, znieważył dwóch z nich. O jego dalszym losie zadecyduje wkrótce prokurator.