Policjanci z trójki zatrzymali 23-letniego mieszkańca Bielska-Białej, który w jednej z bielskich drogerii kradł markowe perfumy. Mężczyzna wpadł w czwartek kiedy usiłował skraść produkty o wartości ponad 800 złotych. Policjanci udowodnili mu jeszcze kilka popełnionych wcześniej kradzieży. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty. Grozi mu nawet 5 lat za kratami.
W czwartek przed południem dyżurny trzeciego komisariatu został powiadomiony o kradzieży w jednym z bielskich centrów handlowych. W tamtejszej drogerii personel sklepu ujął mężczyznę, który usiłował wynieść markowe perfumy o wartości ponad 800 złotych. Na miejsce natychmiast zostali skierowani mundurowi, którzy zatrzymali mężczyznę. Sprawą tej i wcześniejszych kradzieży, do których dochodziło w drogerii, zajęli się kryminalni.
Śledczy z wydziału kryminalnego bielskiej trójki ustalili, że 23-latek w kwietniu dwa razy dzień po dniu przychodził do tej samej drogerii. Za każdym razem ze sklepowych półek zabierał perfumy wartości ponad 700, za które nie płacił. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty kradzieży perfum za łączną kwotę blisko 2.300 złotych. Teraz może trafić za kraty nawet na 5 lat. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem bielski sąd.