Dzielnicowy mł. asp. Krzysztof Barabasz z kobiernickiego komisariatu regularnie odwiedza swoich podopiecznych ze szkół w swoim rejonie służbowym, ucząc ich, jak należy zachowywać się w różnych niebezpiecznych sytuacjach, z którymi może im przyjść, się zmierzyć. Tym razem w prelekcji wziął udział policyjny pirotechnik i dotyczyła ona postępowania w przypadku odnalezienia niewybuchu z okresu II Wojny Światowej.

Tematów do spotkań nie brakuje, bo otaczający nas świat bywa niebezpieczny, przede wszystkim dla dzieci. Uczą się one od policjanta jak bezpiecznie pokonywać drogę do szkoły czy zachować się, gdy są zaczepiane przez obcą osobę. Wraz z rozwojem dziecka i jego usamodzielnieniem, wychowawcy i policjanci uczą umiejętności przewidywania zagrożeń, unikania ich i właściwego zachowania. Tym razem tematem spotkania było zachowanie w przypadku odnalezienia niewybuchu z okresu II Wojny Światowej. Aby dziecięca ciekawość w połączeniu z interesującym znaleziskiem nie była przyczyną tragedii, ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Czańcu spotkał się mł. asp. Krzysztof Barabasz z Komisariatu Policji w Kobiernicach i st. asp. Dawid Stwora policyjny pirotechnik z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. Mundurowi uczyli dzieci jak rozpoznać niebezpieczny przedmiot i co należy wtedy zrobić. Przestrzegali przed próbami eksperymentowania z niewybuchami. Każde spotkanie policjantów z dziećmi niesie też w sobie samoistną wartość — najmłodsi uczą się, że policjant to ktoś do kogo nie należy się bać i do kogo można się zwrócić o pomoc. Zawsze i wszędzie.

Znalazłeś niewybuch? Nie ruszaj go i natychmiast powiadom Policję!

Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani rozbrajać. Miejsce, gdzie się ono znajduje, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji. Funkcjonariusze zabezpieczą teren i powiadomią saperów. Pamiętajmy, że bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów.