Śledczy z wydziału kryminalnego razem z policjantami z referatu do walki z przestępczością narkotykową weszli na jedną z posesji w Kozach. Znaleźli tam 11 krzewów konopi. Z zabezpieczonych roślin można było przygotować ponad 500 działek handlowych marihuany. Policjanci zatrzymali 24-letnią kobietę i jej rówieśnika, którzy prowadzili nielegalną plantację. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Grozi im do 3 lat więzienia.

Policjanci z wydziału kryminalnego bielskiej komendy uzyskali informację, z której wynikało, że młoda kobieta i jej partner prowadzą nielegalną planację konopi indyjskich na terenie posesji w Kozach. Śledczy wkroczyli do ich domu. W czasie przeszukania odnaleźli 11 krzewów konopi. Z zabezpieczonych roślin można było przygotować ponad 500 działek handlowych marihuany o czarnorynkowej wartości blisko 8 tysięcy zł.

Policjanci zatrzymali 24-latkę i jej wspólnika, podejrzanych o prowadzenie nielegalnej uprawy. W czasie prowadzonych czynności na sąsiedniej posesji odnaleźli jeszcze jeden krzew konopi, który należał do 22-letniego mieszkańca tej miejscowości. Zatrzymani są już po zarzutach. Grozi im do 3 lat za kratami. O ich dalszym losie rozstrzygnie teraz prokuratura i sąd.