Okazuje się, że wielu kierowców popełnia surowo karane wykroczenie, nie mając świadomości, że robi coś niezgodnego z prawem. Najczęściej uchodzi im to płazem, póki nie dojdzie do tragedii na przejściu.
Zatrzymanie przez policję oraz otrzymanie mandatu to wcale nie najgorsze, co może przydarzyć się kierowcom w takich sytuacjach. Mowa o wyprzedzaniu przed przejściem dla pieszych.
Jak uczy policyjne doświadczenie, wielu kierujących nie może pogodzić się z tym, że funkcjonariusz nakłada na nich mandat w takiej sytuacji.
Najczęściej sprawcy wykroczenia argumentują, dodajmy – błędnie, że nie wyprzedzali, a tylko poruszali się równoległym pasem z prędkością większą niż pojazd po prawej.
Zatem przypomnijmy definicję wyprzedzania: jest to przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku. Koniec.
Zauważmy: nie ma tu mowy o rozpoczynaniu manewru z tego samego pasa jezdni, co pojazd jadący wolniej, nie ma tu mowy o powrocie na ten sam pas.
Bielscy policjanci non stop prowadzą czynności mające na celu eliminowanie tego typu zagrożeń jak potrącenia na przejściach. W ciągu pierwszych miesięcy 2023 roku w rejonie działania bielskiego garnizonu doszło do 12 zdarzeń, w których piesi doznali obrażeń. W tym czasie również policjanci ujawnili 84 wykroczenia polegające na wyprzedzaniu w rejonie przejścia dla pieszych.
Przypominamy kierowcom, że zdanie egzaminu na prawo jazdy nie powinno być końcem samoedukacji. Obowiązkiem każdego jest odświeżanie sobie przepisów prawa o ruchu drogowym.
Zabrania się wyprzedzania:
• pojazdu uprzywilejowanego na obszarze zabudowanym,
• na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany,
• na przejeździe dla rowerzystów i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejazdu, na którym ruch jest kierowany,
• na przejeździe kolejowo-drogowym lub tramwajowym i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem skrzyżowania lub przejazdu tramwajowego, na którym ruch jest kierowany.