W obliczu powodzi w Czechowicach-Dziedzicach, wojewoda śląski Marek Wójcik złożył wizytę w zalanych terenach, aby osobiście ocenić sytuację oraz podjąć dalsze kroki w celu wsparcia mieszkańców dotkniętych tą katastrofą.
- Akcja ratunkowa w Czechowicach-Dziedzicach
- Wsparcie dla powodzian i potrzeba osuszaczy
- Przyszłość i zabezpieczenia przeciwpowodziowe
Akcja ratunkowa w Czechowicach-Dziedzicach
W Czechowicach-Dziedzicach trwają intensywne prace mające na celu usunięcie skutków powodzi, która dotknęła te tereny. W akcji bierze udział 14 zastępów straży pożarnej, które nieustannie pompują wodę z zalanych obszarów, w tym rejonów ulic Waryńskiego, Wierzbowej i Wodnej. W wizytę wojewody towarzyszyli starosta bielski, Andrzej Płonka, oraz burmistrz gminy, Marian Błachut, co podkreśla znaczenie współpracy lokalnych władz w obliczu kryzysu.
Wsparcie dla powodzian i potrzeba osuszaczy
Wojewoda Wójcik zwrócił uwagę na potrzebę wsparcia finansowego dla mieszkańców, którzy zmagają się z wieloma wątpliwościami w kwestii dostępnych form pomocy. „Będę poruszał sprawy dotyczące obowiązujących regulacji w przepisach na spotkaniu z premierem, aby odpowiedzieć na te pytania” – zaznaczył. Dodatkowo, wojewoda poinformował o możliwości wypożyczenia osuszaczy, które są dostępne z zasobów wojewódzkich oraz rządowych rezerw. Mieszkańcy mogą zgłaszać zapotrzebowanie na ten sprzęt do swoich gmin, co pozwoli na efektywniejsze reagowanie na sytuację.
Przyszłość i zabezpieczenia przeciwpowodziowe
Samorządowcy jednogłośnie wyrazili potrzebę podjęcia długofalowych działań mających na celu minimalizację skutków przyszłych powodzi. Burmistrz Błachut wskazał na konieczność podniesienia wałów, podczas gdy starosta Płonka przypomniał o projekcie polderu w gminie Jasienica, który jest tematem dyskusji od dwóch dekad. Podkreślił także znaczenie powrotu do projektów małej retencji, które zostały zaniechane po powodzi w 2010 roku. Wójcik zapowiedział prace nad nowym planem zabezpieczeń przeciwpowodziowych, który obejmie przebudowę wałów i budowę zbiorników retencyjnych, co jest niezbędne dla ochrony regionu przed przyszłymi wezbraniami.
W obecnej sytuacji kluczowe jest zjednoczenie sił lokalnych, a wojewoda dziękował wszystkim zaangażowanym w akcję ratunkową. „Były prognozy, byliśmy przygotowani. Okazało się, że w zdecydowanej części województwa udało się wszystkie problemy rozwiązać siłami lokalnymi” – podkreślił, wyrażając nadzieję na szybkie przywrócenie normalności w regionie.
Źródło: Powiat Bielsko-Biała