Mundurowi z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej uratowali 31-latkę, której podczas jazdy zapalił się samochód. Policjanci ewakuowali przerażoną kobietę z pojazdu i zgasili pożar. Dzięki ich błyskawicznej reakcji kobieta wyszła z opresji cała i zdrowa. Udało się też uratować samochód przez całkowitym spaleniem.
Do zdarzenia doszło dzisiaj rano na bielskiej ulicy Wyzwolenia. Sierż. szt. Piotr Danielczyk i sierż. szt. Bartosz Matuszny - mundurowi z bielskiego wydziału prewencji patrolowali miasto. W pewnym momencie zauważyli jadącego z naprzeciwka vana, spod którego maski wydobywały się płomienie ognia i dym. Policjanci natychmiast podjechali do niego. Za kierownicą siedziała przerażona kobieta. Stróże prawa pomogli jej bezpiecznie zatrzymać samochód i ewakuowali ją z płonącego pojazdu. Po zapewnieniu jej bezpieczeństwa przystąpili do gaszenia ognia. Jednocześnie na miejsce została wezwana straż pożarna. Po chwili na miejsce pożaru dotarli strażacy z OSP w Hałcnowie, którzy dogasili pojazd. Dzięki sprawnej reakcji mundurowych 31-letnia bielszczanka wyszła z opresji cała i zdrowa. Udało się też uratować jej samochód przed całkowitym spaleniem.