Kradzież piwa w Bielsku-Białej zakończona zatrzymaniem i poważnymi zarzutami

2 min czytania
Kradzież piwa w Bielsku-Białej zakończona zatrzymaniem i poważnymi zarzutami

Niepozorna kradzież w Bielsku-Białej przerodziła się w poważny incydent z użyciem przemocy. Sprawca, próbując uniknąć konsekwencji, postawił na szali znacznie więcej niż tylko butelkę piwa.

  • Nietypowe zdarzenie w sklepie na terenie Bielska-Białej
  • Jak niewielkie wykroczenie zmieniło się w poważne przestępstwo w Bielsku-Białej

Nietypowe zdarzenie w sklepie na terenie Bielska-Białej

W minioną sobotę w jednym z bielskich sklepów doszło do sytuacji, która szybko przyciągnęła uwagę lokalnej policji. 33-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany po próbie wyniesienia butelki piwa o wartości niespełna 5 złotych bez uiszczenia zapłaty. Jednak to nie sama kradzież wzbudziła największe zainteresowanie funkcjonariuszy, lecz fakt, że mężczyzna zastosował przemoc wobec pracownicy ochrony, która próbowała go powstrzymać.

Jak niewielkie wykroczenie zmieniło się w poważne przestępstwo w Bielsku-Białej

Interwencja policji zakończyła się zatrzymaniem sprawcy i jego umieszczeniem w areszcie. Z uwagi na użycie przemocy podczas kradzieży, czyn ten został zakwalifikowany jako kradzież rozbójnicza przestępstwo zagrożone karą od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Przepis ten dotyczy sytuacji, gdy osoba po dokonaniu kradzieży stosuje przemoc lub groźbę jej natychmiastowego użycia, by utrzymać się przy skradzionym mieniu.

Teraz 33-latek czeka na formalne postawienie zarzutów i decyzję sądu dotyczącą jego dalszego losu.

To zdarzenie przypomina, jak cienka jest granica między drobnym wykroczeniem a poważnym przestępstwem i jak ważne jest odpowiedzialne zachowanie każdego z nas w przestrzeni publicznej.

Opierając się na: KMP w Bielsku-Białej

Autor: krystian